Cały dzień na zajęciach- prezentacja, kolokwium, egzamin..ale był też czas na przerwę i pyszny sernik z wiśniami w uroczej knajpce. A wieczorem wracam do jednego z moich najukochańszych filmów. I to jest jeden z tych wieczorów, kiedy życie jest naprawdę piękne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz