W szafie czeka już na mnie kilka nowych, "normalnych" ciuchów i naprawdę marzę o chwili, kiedy je założę, pofarbuję włosy i poczuję się znowu jak JA-dziewczyna, a nie JA-ciężarna. Chyba każda kobieta w zaawansowanej ciąży wie, o czym mówię.. Chcę po prostu poczuć się normalnie. Moje myśli wybiegają też coraz częściej w przyszłość, myślę o tym jak zorganizujemy nasze życie, kiedy Mała już trochę podrośnie, a ja będę chciała wrócić do aktywności zawodowej, jak to wszystko nam się ułoży.. a podejrzewam, że długo bez pracy nie wytrzymam, no taki już ze mnie typ.
Na chwilę obecną będziemy musieli się zorganizować w kwestii studiów - oboje studiujemy zaocznie i jakoś musimy to zgrać z opieką nad dzieckiem. Babcie i reszta rodziny są daleko, ale deklarują pomoc w każdym momencie, co naprawdę jest dużą ulgą. Wiem, że damy sobie radę i jestem pełna optymizmu, bo wierzę, że przy dobrej organizacji wszystko jest możliwe :) A wyjście "do ludzi" od czasu do czasu na pewno dobrze nam zrobi.
Ładny brzuszek ;) Życzę szybkiego rozwiązania - już mogłaby odwiedzić rodziców hehe;)
OdpowiedzUsuńojj tak.. po ciąży wrócić do swoich ciuszków , też o tym marzę ;)
Pozdrawiam serdecznie i 3mam kciuki!
Dzięki, a ja za Was!
UsuńA nie mówiłam? ;-P
OdpowiedzUsuńTwój brzuszek jest zgrabniutki, widziałam o wiele większe, uwierz mi ;)
No właśnie mówiłaś ;) A ja naprawdę nie sądziłam, że dotrę do 39 tc!
UsuńPiękny domek Waszej Malutkiej!:)
OdpowiedzUsuńSzybkiego rozwiązania!! :) nie mogę się doczekać info, ze Malutka juz na świecie.
www.swiat-wg-anuli.blogspot.com
Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńWiem jak sie czujesz, tez nie mogłam się doczekać, kiedy założę normalne ubrania, a pod koniec ciąży to miałam mocno zawężone pole działania, bo w nic się nie już nie mieściłam..
OdpowiedzUsuńŚliczny brzuszek.
pozdrawiam
U mnie już tylko legginsy + kilka wersji "na górę".. nuuudy!
UsuńSuper brzuszek :) U mnie było podobnie... skurcze w 30 tygodniu, skurcze w 36 tygodniu a poród w terminie :) Alusia nas nastraszyła ale siedziała w brzuszku do końca :)
OdpowiedzUsuńWszystko wskazuje na to, że u nas będzie podobnie :)
UsuńJestem na końcówce 6 miesiąca, ale też myślałam o tym jak to wspaniale będzie nałożyć moje ukochane jeansy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Piękny brzuszek. Porodu wciąż ni widu ni słychu?
OdpowiedzUsuńNic a nic. Jakieś tam skurcze są, ale zupełnie bezbolesne... jutro KTG, zobaczymy co wyjdzie :)
Usuńtak jak obiecałam, jestem :) brzusio piekny! a o reszte sie nie martw, na pewno sie ulozy. jak się Mala urodzi to czas poleci ze powrot do pracy bedzie jak pstrykniecie palcem :) buziaki odpoczywaj!!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że do mnie zajrzałaś :) Dzięki za pozytywne słowa, też wierzę, że wszystko się dobrze poukłada.
Usuń