Czas na małe podsumowanie minionych miesięcy.
Wigilia 2013- stwierdzamy z Mężem, że czas na dziecko!
15.02.2014- test ciążowy wychodzi negatywny, ale po kilku godzinach pojawia się druga kreska (dezorientacja!)
21.02.2014 -dwie kreski już na 100%! Przyszły tata dowiaduje się przez telefon i mało nie mdleje w biurze :)
22.03.2014- pierwszy raz słyszymy bicie serca naszego dziecka
24.04.2014- badanie prenatalne, jeszcze nie znamy płci
29.05.2014- już wiemy, że będziemy mieć córkę
4.09.2014- trafiam na kilka dni na patologię ciąży- zagrożenie porodu przedwczesnego
24.10.2014- termin porodu według ostatniego USG
31.10.2014 -termin porodu według OM
zachcianki kulinarne: biały ser, Fanta, sok pomarańczowy, woda gazowana, jabłka, pizza
mdłości: brak
zgaga: brak
waga: +14 kg
rozstępy: brak
zażywane witaminy: Vita-Miner z DHA i Doppel Herz Mama z DHA
kosmetyki ciążowe: Ziaja Mamma Mia Krem przeciw rozstępom- genialny!, do ciała krem pielęgnujący Bambino
Kosztów jakie ponieśliśmy do tej pory na wyprawkę i wizyty lekarskie nie podliczam, ale podejrzewam, że uzbierałaby się niemała kwota :) Na szczęście wszystko rozłożyło się w czasie na tyle, że nie odczuliśmy tego jakoś drastycznie.
A tak wyglądam na finiszu, w jedynych ciuchach, w jakie jeszcze wchodzę:
Tymczasem nadal czekamy.
Pozdrawiam!
Fajny brzuszek, jak taka piłka :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńTaka piłka lekarska ;)
Usuń40 tydzień...trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie! No i cierpliwości
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńWyglądacie fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWyglądasz pięknie! :)
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie, teraz pozostaje dopisać datę rozwiązania :) Powodzienia! trzymam kciuki :*
Dziękuję bardzo :)
UsuńOj to u Was to w każdej chwili może być godzina zero :)
OdpowiedzUsuńWygladacie cudownie! :)
Coś tam się rozkręca, ale nie może się rozkręcić na dobre, więc czekamy :) A za komplement dziękuję, każde miłe słowo poprawia humor gdy się człowiek czuje jak wieloryb, hehe ;)
UsuńPrzepiękny brzuszek! :) No szczęściara z Ciebie, że zgaga Cię ominęła - to była moja największa zmora i pomyśleć, że przed ciążą nie wiedziałam nawet co to zgaga jest.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego rozwiązania i czekam na wieści :) Pozdrawiam.
Super brzuszek;) No i sexy mama;)
OdpowiedzUsuńU mnie godzina 0 już wybiła i teraz czekam kiedy nasza mała Księżniczka zechce opuścić swoje M1;)
Mam nadzieję, że urodzisz dokładnie w terminie i nie będziesz musiała się stresować;)