24 lip 2014

Jest rogal!

Pojawił się ten trzeci w naszej sypialni. Długo oczekiwany. Prezentuje się tak apetycznie, że widząc go ma się ochotę w niego wtulić niezależnie od pory dnia. Mam nadzieję, że posłuży mi długo, nasłuchałam się o nim z resztą samych superlatywów. Jedyny kłopot jaki z nim mam to to, że w nocy, gdy chcę przekręcić się na drugi boczek, nie mam sił przerzucać tego całego majdanu i umieszczać go w odpowiednim miejscu (jest to jednak operacja wymagająca nieco skupienia i siły). Ale może znajdę na to jakiś patent. No i niestety mąż jako przytulak musi iść w odstawkę (O dziwo, póki co nie protestował). A jak u Was, używacie?

Zdjęcie niestety z komórki, bo aparat padł.

4 komentarze:

  1. Żałuję, że jej nie zakupiłam. Szczególnie od 30 tygodnia bardzo ciężko było mi zasypiać i ratowalam się zwykłą poduszką. Rogal jednak wygląda bardziej zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I rzeczywiście pomaga, zwłaszcza jeśli ktoś ma "wrażliwszy" kręgosłup.

      Usuń
  2. Ja nie używam chociaż na pewno bardzo by mi pomógł w wygodnym spaciu, z tym, że cena trochę mnie odstrasza :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście jest drogi :( ja kupiłam używany, więc udało się trochę zaoszczędzić.

      Usuń