O tym, jak ważne są warzywa w naszej diecie, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Jak ważne są w żywieniu niemowląt i małych dzieci- tym bardziej. Dlatego, cały czas mając w głowie zdanie, że to my jako rodzice jesteśmy odpowiedzialni za nawyki żywieniowe naszych dzieci, uparcie podaję Małej różne warzywa, nawet jeśli nie wszystkie je chętnie. A tak właściwie, to czemu te warzywa takie ważne... ?
MARCHEW I DYNIA- Często podawane są jako pierwsze przy rozszerzaniu diety, zwłaszcza marchewka. Są bogatym źródłem beta-karotenu i witamin z grupy B. Wiecie, że beta-karoten jest mega zdrowy? Między innymi działa przeciwnowotworowo i obniża poziom złego cholesterolu. Marchewkę można podawać w trakcie biegunki, bo reguluje pracę układu pokarmowego.
ZIEMNIAK- Chyba trochę niedoceniany. Często uważany za tuczące warzywo. Okazuję się jednak, że jest lekkostrawny i wcale nie taki kaloryczny, do tego zawiera dużo potasu, który reguluje poziom nawodnienia organizmu, wiele witamin i błonnik.
BROKUŁY- Zawierają witaminy A, E, K, C i kwas foliowy. Do tego całe bogactwo soli mineralnych i żelaza. Dobrze jest podawać je dziecku z masełkiem, co ułatwi przyswojenie witamin.
PIETRUSZKA i SELER - To cenne źródła witamin z grupy B i polifenoli (trudne słowo.. ale poczytajcie sobie o nich np tutaj)
KALAFIOR- Prawdziwa bomba odżywcza. Zawiera potas, błonnik, fitosterole, witaminy z grupy B, magnez, mangan, witaminę C, K i kwas foliowy.
BURAK- Podobnie jak powyżej- bogaty w witaminy, potas, wapń, żelazo, magnez, mangan i kwas foliowy. Pomaga zapobiegać anemii.
No i na koniec superzdrowy SZPINAK! Przede wszystkim działa przeciwnowotworowo dzięki zawartości beta-karotenu i luteiny. Poza tym zawiera witaminę K, PP, E, C, cynk, wapń, magnez, potas i kwas foliowy, a także witaminy z grupy B.
Są jeszcze oczywiście pomidory, ogórki, szczypior, groszek, kalarepka.. im więcej smaków pozna dziecko, tym większa szansa, że będzie lubiło warzywa w późniejszym wieku.
Tabelę z zawartością składników odżywczych w różnych warzywach znajdziecie tutaj.
Jak podawać warzywa niemowlakowi?
Przede wszystkim nie zniechęcać się za szybko. Preferencje smakowe maluszka dopiero się kształtują, więc nie warto się poddawać, gdy raz wypluje dane warzywo. Może za piątym razem mu zasmakuje? ;)
Ja na początku sięgałam po gotowe dania w słoiczkach, teraz częściej sama przyrządzam Małej warzywne posiłki. Ale wychodzę z założenia, że jeśli nie mam dobrego źródła np szpinaku albo dyni, to słoiczek jest dla mnie lepszym rozwiązaniem. Poza tym podaję Małej do rączki słupki ugotowanej marchewki, kawałki brokuła, kalafiora lub ziemniaka. Dostaje też gęste zupy-kremy ze zmiksowanych warzyw. Do nich często dodaję kilka kropli OLIWY Z OLIWEK, która ma chyba same zalety -zapobiega chorobom serca, obniża poziom cukru we krwi, działa antynowotworowo... no generalnie same ochy i achy.
Od kiedy surowe warzywa?
Według Poradnika Żywienia Niemowląt można je podawać dzieciom od 9 miesiąca życia, w formie np surówki z marchewki z jabłkiem, drobno posiekanego pomidora lub ogórka. Na pewno jednak trzeba dostosować formę podania do możliwości malucha :)
A Wy, macie jakieś sposoby na to, aby maluszek polubił warzywa?